Troche pokory synu:
Przed śmiercią ukończył swoje ostatnie dzieło - Błękit nieba z Jessicą Lange, jednak na skutek bankructwa wytwórni Orion film na ekrany wszedł dopiero w 1994.
Jak widac nie pozjadales jeszcze wszystkich rozumow swiata, wiec na przyszlosc moze zamiast napisac i sie osmieszac swoja ignoracja, lepiej po prostu cos zweryfikuj (spr tej informacji nie zajelo mi dluzej niz 30 sekund). Poza tym chyba ogolnie brakuje ci wyobrazni, bo to czesty przypadek, ze dystrybucja filmu jest odroczona o nawet pare lat wzgledem ralizacji. Zwaz na to, ze daty te oznaczaja jedynie date premiery. Natomiast realizacja filmu sklada sie z pre-produkcji, krecenia materialu, a potem skladaniu go w montazowni i obrabianiu cyfrowemu czyli post-produkcji. Mogl pasc trupem jeszcze w czasie realizacji, ale jesli ukonczyl zdjecia to film jest w calosci uznawany za dzielo rezysera. Zazwyczaj zdjecia do filmu sa ukonczone na rok do pol roku przed premiera. To sie zdarza wcale nie zadko w historii sztuki filmowej, ze ktos zszedl z tego swiata przed ukonczeniem produkcji. Chocby taki aktor (gdybys nie kojarzyl;>) Heath Ledger ktory zmarl w czasie zdjec do Dark Knitha a jednak film ukonczono posmiertnie i bez niego
Od siebie dodam ze premiery niektorych obrazow moga sie roznic jeszcze mocniej np. montaz Tess zajal Polanskiemu blisko 3 lata, co nie przeszkadzalo zgarnac mu 3 Oskarow. O polskich przypadkach szkoda nawet mowic, najdluzszy "polkownik" - Osmy dzien tygodnia A.Forda (tak, tak tego od Krzyzakow) czekal na premiera blisko 30 lat!!!
Mała uwaga: Ledger zmarł po zdjęciach do Dark Knight, natomiast w czasie zdjęć do "Parnassussa" - na szczęście nakręcony materiał był na tyle kompletny, że dało się w miarę racjonalnie zastąpi go innymi aktorami (choć filmowi to nie pomogło).