Czy odnieśliście wrażenie, że dowódca jednostki tureckiej, która złapała lawrenca przebranego za araba w mieście , ma względem głownego bohatera homoseksualne zamiary?
złapanych jest kilku mężczyzn.dowódca starannie ogląda każdego z nich.wybiera lawrenca , gdyż ten znacząco różni się od tubylców.dowódca użala się że czuje się samotny (!) i że nikt go nie rozumie bo żołdacy to półgłówki. Wydaje się jakby wiązał pewne plany z uwolnieniem się z pułapki samotności z lawrencem. następnie zdziera z niego ubranie i bada wzrokiem jego nagie ciało.chwyta go za pierś .mówi przy tym że jego skóra jest jasna w przeciwieństwie do tubylców.i dalej mieli w palcach jego pierś. i w tym momencie lawrence go uderza ! dlaczego tak zareagował? czyżby wyczuł monoseksualne intencje turka? czy mielenie jego piersi sprawiało mu aż taki ból?-raczej nie bo wykształcił w sobie odporność na ból.
Co myślicie o tej scenie?
Lawrance bronil sie jak mogl, zaczal bic dowodce. Tak naprawde zawinila zbyt duza pewnosc siebie angielskiego araba, ktory bedac w owym miasteczku sie niczego nie obawial i byl nadto smialy, to go zgubilo.
Film wojenny, akcja toczy sie na pustyni wsrod arabow, nie dziwota ze powinno byc malo kobiet, ale faktycznie - jest ich zero?? Nie jestem pewien, ale calkiem mozliwe ze plec damska wystepowala na wieczerzy u szejka, tego ktorego spotyka lawrance po przejsciu z pustyni.
Kobiety się pojawiają przez kilka sekund "za płotem". Jest też kobieca (zapewne) dłoń wychylająca się na moment z namiociku na wielbłądzie. Więcej nie zauważyłem... Na ponad 3 godziny filmu to chyba faktycznie rekord. :D
jeszcze w szpitalu tureckim w Damaszku jeepem przyjeżdżają dwie (zakonnice? pielęgniarki?)
Zastanówcie na bezsensownością takich twierdzeń .To jest skrajnie konserwatywne islamskie spółeczeństwo gdzie o pokazywaniu obcym żon i córek nawet mowy nie ma .Przypisywanie do tego homeseksualizmu to absurd .
Arabskie, skrajnie islamskie społeczeństwo jakoś od homoseksualnych intencji nie stroniło - wystarczy przeczytać Baśnie 1000 i jednej nocy. Albo ekranizację: Kwiat tysiąca i jednej nocy P.P.Passoliniego
Kobiety są obecne, jednak nie odgrywają znaczącej roli. Liczyliście na namiot i młodą arabską kobietę u Lawrence'a? A propos braku kobiet - pragnę zauważyć, że jak dotąd w temacie nie wypowiedziała się żadna kobieta ;) Męskie sprawy ;)
Scena o której tutaj rozmawiamy nie jest do końca przejrzysta, gdyż Lean jest mistrzem w swoim fachu i nie pokazuje nam najważniejszego momentu, co sprawia, że mamy spore wątpliwości jak należy całe wydarzenie odczytać. Intencje tureckiego dowódcy są jasne: wyraźnie ma ochotę na Lawrence'a, co zresztą Lean w tej scenie zaznaczył. Natomiast czym to wszystko się skończyło - tylko torturami, a może gwałtem i następnie torturami - tego już kamera nie pokazała. Pozostała tajemnica. I ja w kinie kocham takie niedopowiedzenia. Z całą pewnością wydarzyło się coś złego i nieprzyjemnego dla Lawrence'a, bo po tym zdarzeniu jest innym człowiekiem.
"Tak czy siak ten amerykański film zdecydowanie jest queer. Najbardziej pedalski film wszechczasów! A po za tym klasyk;p"
To film brytyjski, kino europejskie, Amerykanie stworzyliby ordynarną bajeczkę o nieustraszonym herosie, ale nie Lean. Najbardziej pedalskim filmem wszech czasów jest być może "Tajemnica Brokeback Mountain", a do tego nawet potrafiącym zaciekawić ;) Inna sprawa, że orientacja seksualna Lawrence'a jest niejasna, bo albo był homo, albo bi, ale istnieją również wersje mówiące, że on tymi sprawami w ogóle sobie nie zaprzątał głowy czyli był aseksualny. A że film Leana to klasyka, to zgodzę się jak najbardziej :)
O czyją chodzi? Precyzyjniej nie można, tylko yyy? Turka? Dla mnie turecki dowódca zawsze wydawał się mieć względem Lawrence'a zamiary erotyczne, tak odbieram scenę i nic na to nie poradzę. Oczywiście jednocześnie chodziło o upodlenie. A jeżeli ktoś ma odmienne zdanie, to proszę bardzo. Zawsze uważałem, że w tej enigmatycznej scenie jest zawarte erotyczne napięcie, rodzaj erotycznej gry pomiędzy Lawrencem i tym Turkiem.
Żeby już wypowiedzieć była skończona, zwróćcie uwagę jak Lawrence kocha tych swoich młodych chłopców-pomocników. Aluzja ze strony reżysera?
To, że dorosły człowiek jest uprzejmy dla chłopaków traktowanych jak psy przez resztę towarzystwa, nie rodzi we mnie przeświadczenia, że jest gejem.
Ale tu nie chodzi o jakiegoś tam zwykłego człowieka, tylko o Lawrence'a z Arabii, wokół którego nagromadziły się przez lata różnorakie mity i legendy. Wiadomo, że w tamtych czasach (początek lat 60-tych) nie można było jeszcze powiedzieć wszystkiego i pokazać wprost na ekranie. Zatem Lean pokazuje tych dwóch chłopców w bliskim otoczeniu Lawrence'a, co dla mnie stanowi wystarczającą aluzję. Scena z Turkiem także miała przypomnieć widzowi, że z orientacją Lawrence'a było "coś nie tak". Tyle, że on w tej scenie jest ofiarą.
Ale też ktoś inny może stwierdzić, chwilę - tu nie ma nic zawoalowanego. Reżyser zostawia otwartą furtkę dla widza, ponieważ nie pokazuje niczego dosłownie, tylko subtelnie zaznacza pewne tematy. Wychodzi na to, że w tym przypadku wpływ cenzury nie był aż tak negatywny, bo Lean całkiem zgrabnie mówi o seksualności swojego bohatera. A jaka była tożsamość seksualna Lawrence'a? Zagadka, zupełnie jak on sam. I jak widzisz, nasze opinie różnią się od siebie znacząco, a to doskonale świadczy o arcydziele Leana, który zdołał stworzyć fascynujący portret niezwykle tajemniczego człowieka. W filmie Leana, Lawrence jest enigmatyczną i złożoną postacią, ciężką do rozszyfrowania. I to m.in. stanowi o wielkości tego obrazu. Płaski bohater, to potworna nuda dla widza.
Idąc Twoim tokiem rozumowania, równie dobrze można stwierdzić, że Lawrence z Arabii mógł być tak samo Mojżeszem jak i dyktatorem. W końcu za jednym i drugim stoją pewne motywy - a właściwie nawet więcej można by się doliczyć, aniżeli w seksualności.
Czytałem Siedem filarów mądrości i tam było istotnie że Lawrence przeżył próbę gwałtu popełnioną przez tureckiego oficera apotem został wychłostany.Film faktycznie pokazuje fakty w tej sprawie.
jaka tortura gej z tego turka przeciez dzwiandał otym zę jako słudzy nie znaja sie na urodzie i wspomniał o sumtku pamietacie jak cos tam mówił o cieniu księżyca
Ja tam czytałem, że w rzeczywistości L. został ZBIOROWO ZGWAŁCONY przez owych Turków. Oczywiście tego nie można było pokazać w tym filmie (nie te czasy), ale zauważcie ogromną zmianę psychiczną u L. po tym "niejasnym" zdarzeniu. Czy zwykła chłosta wywołałaby taką nienawiść do Turków?
historycznie seksualnosć Lawrenca byla bardzo zagadkowa, mówiono o tym że otwarcie kochał bliskich mu facetów ale bez aspektu fizycznego. Romansował z kobietami, jednej się nawet oświadczył, a akurat zaloty geja zbył.
Do końca nikt nie wie jak to z nim było.
No to żeś Amerykę odkrył bystrzaku XD
Naprawdę ciężko o bardziej dosłowną scenę.