Początkowo produkcją miał się zająć Netflix: Garfield miał być ciemnopłową wegańską suczką walcząca o prawa innych piesków prześladowanych przez złowrogie hordy bezmózgich psów - ostatecznie produkcję przejęło Sony i wyszło mniej kontrowersyjnie.
Żeby lepiej wcielić się w postać kota, aktor grający główną rolę jadł kocią karmę przez 6 tygodni bez przerwy oraz zamieszkał na dachu.
W filmie wykorzystano aż 42 kilogramy lazanii, 35 kilogramów pizzy i 21 kg słodyczy (z czego 90% zostało faktycznie zjedzone przez Garfielda!)
Podczas kręcenia scen akcji kot Garfield stracił aż 6 kocich żyć, dlatego też przyszłość serii stoi pod znakiem zapytania.
O rolę w filmie ubiegały się: Kot w Butach, Tom z Tom i Jerry oraz emerytowany już Kot Filemon.