Na Harry'ego Pottera nie ma mocnych. Druga część
"Insygniów Śmierci" pobiła w ubiegły weekend rekord otwarcia w kinach poza Stanami Zjednoczonymi. W ciągu trzech pierwszych dni wyświetlania film zarobił astronomiczne 307 milionów dolarów. To rezultat o 18% lepszy od dotychczasowych rekordzistów,
"Piratów z Karaibów: Na nieznanych wodach". Wraz z wpływami ze Stanów Zjednoczonych
"Insygnia" mają na koncie prawie pół miliarda dolarów!
Premiera
"Pottera" sprawiła, że drugie w box-offisie
"Transformers 3" straciły aż 59% wpływów w porównaniu z zarobkiem sprzed tygodnia. Wynik z tego weekendu to 39 milionów, zaś łączny utarg wynosi 434 miliony.
Najniższe miejsce na podium przypadło
"Autom 2". Produkcja Pixara zgarnęła za granicą 12,4 mln dolarów, zaś jej dochody od czasu premiery wynoszą 146,6 mln.
Za podium znalazła się
"Kung Fu Panda 2" (9,5 mln). Trójwymiarowa animacja Dreamworksa może pochwalić się całkowitym wynikiem w wysokości 422 milionów dolarów.
Pierwszą piątkę zamyka komedia
"Zła kobieta" z 6,5 mln utargu. Łączny stan konta filmu to 58,2 mln dolarów.
Na koniec dobra informacja dla fanów Jacka Sparrowa:
"Na nieznanych wodach" stało się właśnie szóstym najbardziej dochodowym filmem w historii kina. Stan portfela przygodowej superprodukcji wynosi aż 1,029 mld dolarów.